Przeklęty Klif

Dorosły

Treg przewrócił oczami:
-Nie chciało mi się jeść tylko nie lubię ptactwa.A ty zamknij jadaczkę i wcinaj bo taki chuderlak dużo nie upoluje!I ja jestem Treg.
I wyrzucił bezbronną żabę w dół.
-I po żabie.
Patrzył przed siebie ,wsłuchiwał się w szum fal ,jednak gdy przelatywał jakiś ptak warczał cicho.

Delta Wschodu

-Na Hadesa, ale nudno.-powiedziała do siebie czarna, kiedy wkroczyła na klif. Zignorowała obecność wilka i szczeniaka, ponieważ byli jej obcy, i usiadła na skraju. Zaczęła strącać kamienie łapą.

Dorosły

Treg tylko jedno ucho skierował w stronę czarnej wilczycy.Tia.Kolejnego osobnika przysiało w to dziwne miejsce.Oparł łeb o łapy i tak sobie leżał.

Delta Wschodu

Wilczyca patrzyła jak kamyki spadają w dół. Wyglądają jak takie małe stworzonka, wyskakujące z szalup. Komiczne.

- Nie mam ochoty jeść... - Odpowiedział Treg'owi - I nie rozkazuj mi! - Popatrzył się w stronę wilka i wyszczerzył zęby.

Dorosły

Treg spojrzał na szczeniaka obojętnym wzrokiem.
-Przestań.Ja też mam zęby.I się nie zaczynaj!
Wyszczerzył kły i zrobił podłą minę.
-Widzisz?
I znów patrzył w dal.Nie mógł nic zrobić.

Delta Wschodu

-Nie ładnie karcić dzieci.-rzekła wciąż obojętnie czarna nie odwracając wzroku. Od kiedy to ona się tym przejmuje? Od nigdy, ale postanowiła dać znać, że ona jeszcze tu jest. Poza tym, lubiła osobniki odważne. A ten szczeniak musiał mieć odwagi dużo.

Dorosły

Treg spojrzał na nią.
-Wiem.I tak jest odważny.A z resztą wole go nauczyć żeby nie zaczynał z mocniejszymi bo może oberwać.A z resztą...
I wepchną w dół ciało ptaka.
-Ja go nie skarciłem tylko dałem wskazówkę.
Nie miał ochoty więcej gadać...

Delta Wschodu

-Mów co chcesz.[/b[-odparła obojętnie i przewróciła oczami. Ależ samce bywają irytujące-[b]Ale nie musisz dzieciakowi rozkazywać. Jak się ma czegoś nauczyć, niech zrobi to sam. Najwyżej później poniesie konsekwencje swoich czynów.-zaraz, ona go broni? Nie. Splunęła w dół, przypominając sobie swoje dzieciństwo. Żałosne.

Dorosły

-Tia.
Niechciał zaczynać z wyższą rangą.
-A ty Kami ,to sam sobie łapiesz pożywienie?

Delta Wschodu

-Ano tak!-zakrzyknęła chłodno odwracając głowę. Ha, wschód. Z tymi to zawsze na łapę.-Venus jestem, ze Wschodu jak już pewnie wiesz. Ja cię tu po raz pierwszy widzę, nowy w szeregach, co?-zagadnęła. Wilki ze Wschodu szanowała choćby nie wiem co. No, chyba ze to zdrajcy, takich to tylko tępić.

Dorosły

Treg odwrócił się.
-Tak.Ja jestem Treg.Ciebie też nie widziałem wcześniej.Chociaż...Nikogo oprócz Kami'ego tu nie widziałem.

Delta Wschodu

-To oczywiste.-stwierdziła wilczyca-Skoro jesteś nowy, to nie znasz nikogo. No tak, zacznę wywiad, ponieważ z natury jestem dość ciekawską osobą. W jakiej randze widzisz siebie w przyszłości?

Dorosły

-Nie wiem...Myślałem o Delcie.Wiesz ,szpieg.Lubie takie klimaty jak szpiegowanie.
I znów słuchał fal...

Delta Wschodu

-Ja ostatnio właśnie na deltę startuję.-pochwaliła się wadera-Jestem tu w końcu dość długo, spora ilość osób mnie zna. Może uda mi się kiedyś być Betą, kto wie, kto wie...