Zatoka Wylanych Łez

Delta Południa

Nie wiele wiadomo o tym miejscu owianym mgiełką tajemnicy. Unosi się ona nad każdym kto się w tym miejscu pojawi, by opaść na samotnego wędrowca w najmniej spodziewanej chwili. Nad białym piaskiem nagrzanej plaży unosi się cicha melodia. To morze huczy? A może rozwścieczone mewy kłócą się o rybę? Nie... Więc co to jest. Cichy, melodyjny głos dociera do uszu, przenika do umysłu, a potem wywabia łzy. Sprawia, że nie chcesz już żyć... Poczekaj, nie odchodź. Nie chcesz sprawdzić co wydaje takowy odgłos? Na pewno chcesz... Jeśli tylko z całych swych sił postarasz się, dotrzesz do sedna tajemnicy. Jeśli... Gdzieś nad samym morzem stoi kilka niewielkich głazów, w kształcie prostokątów. Większa ich część wbita jest głęboko w ziemię, tak by nie można ich było przesunąć. Ustawione są w niewielki łuk, a wiatr uderzając w nie wydaje ten tajemniczy odgłos. Czy to prawda? Uwierz jeśli chcesz, lecz może znajdziesz inne dno. Dojdziesz w dalekie zakątki świata, gdzie spotkasz tajemnicze stworzenia, zwane popularnie syrenami...

Dorosły

Blech szybkim truchtem znalazł się na miejscu. Lubił takie miejscówki. Były w jego typie. usiadł pozostawiając ogon luźno i patrzył w horyzont. Może coś ciekawego się tam zjawi?

Dorosły

Ni żywego ducha, a Bleach tkwi tam już sporo czasu.. Cóż mógł zrobić? Po prostu podniósł ociężale ciało, strzepał z futra piach i poszedł. Gdzie? Jeszcze nie wie. Może na tereny Wschodu?

[z.t]

Kami przyszedł tu ze swoją łasicą na plecach. Ułożył się wygodnie na piasku tuż przy wodzie, ale tak że nie trzymał ciała w niej. Wpatrywał się w niebo, gdy Dare położył się obok niego. Kami wsłuchiwał się w cichą i smutną melodie. Zaczął rozmyślać nad swoim dotychczasowym życiem. Łzy same cisnęły mu się do oczu, ale stłumił je w sobie. Potrząsł łbem i wstał strasząc przy tym łasice. - Wybacz, ale zachciało mi się iść gdzieś poszukać jakiegoś miejsca, w którym możemy posiedzieć... - Wytłumaczył się swemu kompanowi i otrzepał się z piasku. Wziął Dare na plecy i pobiegł szukać jakiegoś miejsca do spędzenia czasu.
[z/t.]

Dorastający

Wtem Kala szybkim truchtem wbiegła na plaże i rozejrzała się wokół siebie.W oddali zobaczyła sylwetkę małego wilka i od razu pobiegła w jego kierunku.Gdy buła już blisko wilka zorientowała się że to Kami.Podeszła do niego i powiedziała:
-Witaj Kami.Co u ciebie słychać?
Oczekując na odpowiedź usiadła przed wilczkiem i wpatrywała mu się w oczy.