Dołączył: 12 Sty 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Samica
|
|
Imię: Violette
Wiek: Dorosła
Płeć: Wilczyca
Proponowana ranga: Beta Północy
Wygląd: Posiada białą maść, na której widnieją czarne wzorki, ładnie zdobiące ciało samicy. Są to zawijasy wyglądające niczym skorupka ślimaka, znajdujące się na barkach. Także od tego momentu pokrywają kręgosłup. Inne zaś są prostymi pasami, ciągnącymi się wzdłuż przednich łap, natomiast tylne mają skarpetki o barwie czerni. Ślepia błyszczące jak bursztyny, kryjące bystre spojrzenie. Futro puszyste i miękkie oraz ogon.
Charakter:Samicy wygląd nie przypomina jej charakteru, acz mimo to obdarowuje wszystkich pozytywnym grymasem. Widzi świat w ciepłych kolorach i nie ma dla niej złej przyszłości. Często radość wraz z błogością, przepełniają wilczycę, a przybyła złość lubi się ujawniać, natomiast po chwili tonie w jej szczęściu. Negatywne nastawienie ujawnia się wtedy, gdy trzeba zawalczyć o przyjaciół lub bliskich, albo i własne życie. Nie brakuje jej także cech, przedstawiających: sprawiedliwość i wyrozumiałość oraz pomysłowość.
Historia: Zaczyna się od narodzin młodej Violette. To była ciepła pora roku. Lato. Promienie słoneczne przebijały się przez korony drzew, rozświetlając niemal całe leśne królestwo. Zewsząd ptaki domagały się uwagi, świergocząc miłym dźwiękiem. W samym sercu ów terenu znajdowała się wielka jaskinia, a z tyłu niej gnała rzeka, o czystej krystalicznej wodzie, w której samiczka kochała się pluskać. Uwielbiała wodę, ponieważ uważała to za wielki dar od natury, z której żyje jej cała Wataha.
Wilczątko beztrosko spędzało każdą chwilę z najbliższymi. Natomiast te dni szybko minęły i ani się obejrzeć, Viola była już dorosła. Nastąpiła ciepła noc, a samica z wielką ciekawością wpatrywała się w gwiazdy.
Następny dzień, będący taki sam jak inne. Wilczyca jak zwykle zbudziła się z ubawieniem na pysku. Spojrzała się na jeszcze śpiących rodziców i podeszła do nich, dodatkowo polizała ich z czułością. Wiedziała iż już na nią czas. Nie może tu zostać, ponieważ musi znaleźć oraz stworzyć swoją własną rodzinę. Jakoś nie była szczęśliwa wśród swojej grupy. Jedynie matka z ojcem podtrzymywały ją przy radości. Wyruszyła. Najpierw trzeba coś zjeść. W takim razie pobiegła na polowanie. Znalazła dla siebie idealny obiad. Ze smakiem jadła zająca. To jej wystarczy. Po pewnym czasie rozpoczęła poszukiwanie nowego domu. Natrafiła na tę Krainę i zacznie tu nowe życie...
Historia Violette nie pochodzi z tych sensacyjnych, lecz ukazuje skromne istnienie w jakim wychowywała się wilczyca. To jest jej cała nudna historia.
Ekwipunek: Kości
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Violette dnia Sob 19:35, 21 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|