Shafira

Omega Północy

Imię: Shafira.
Wiek: Piękne 2 lata.
Płeć: Piękna i mądra samica.
Proponowana ranga: Omega watahy Północy.
Wygląd: Sierść która pokrywa mój grzbiet, pysk, podbrzusze, górę ogona i łapy jest czarna lecz uszy,końcówka ogona i plamy na przednich łapach są jaskrawo niebieskie.
Charakter:Jestem spokojna, miła, mądra, przyjacielska i czasem troszkę szalona ale gdy trzeba potrafię zawalczyć o swoje.Moje zmysły są bardzo wyczulone co czyni ze mnie świetną łowczynie.
Historia:Ma historia rozpoczęła się w pewną zimową noc. Przyszłam na świat w lutym a dokładniej jego szóstego dnia wraz z trójką rodzeństwa. Żyło nam się dobrze. Rodzice opiekowali się nami z całych sił a ja, jako iż byłam najmniejsza, zasłużyłam na największą uwagę matki. Mój ojciec twierdził, że równie dobrze mógłby wychowywać mysz zamiast mnie i wyszłoby na to samo. Nigdy nie miałam u niego akceptacji. Gdy podrośliśmy zawsze chodził z moimi braćmi na polowania a mnie zmuszali do pozostawania w tyle. Aż do pewnego dnia... Usłyszałam pisk mej matki i chcąc jej ruszyć na ratunek osunęłam się w dół rumowiska. Zauważyłam stadko czarnych wilków, które ruszyły biegiem w moją stronę. Nie miałam więcej niż sześć miesięcy, gdy odbyłam swoją pierwszą i przegraną walkę....
Nie wiem ile czasu minęło, gdy obudziło mnie ciche strzelanie ognia w kominku. Rozejrzałam się dookoła, żeby stwierdzić iż znajduję się na ciepłym dywanie w przytulnym pomieszczeniu. Spoglądała na mnie para ciepłych oczu człowieka. Spojrzałam w jego stronę i nie wiedzieć czemu poczułam się bezpieczna. Zamknęłam oczy i znów zasnęłam.
Było mi dobrze u Max’a, gdyż jak się później dowiedziałam tak miał na imię ten człowiek. Pierwszy raz czułam się szczęśliwa i cieszyłam się z tego kim jestem. Dostałam od niego granatową chustę, która od tamtej pory jest zawsze przy mnie.
Jednak me szczęście nie trwało długo... jego dom został spalony a ja nie chciałam się słuchać. Dorosłam i czułam ze moim przeznaczeniem jest cos innego. Opuściłam krainę lodu i ruszyłam na poszukiwanie swojego miejsca na ziemi....
Dotarłam aż tutaj i nie żałuję tego. Tutaj mam nową rodzinę... która mnie potrzebuje i ja czuję że jestem potrzebna....
Ekwipunek:Kości, granatowa chusta i kawałek drewna który został jedynie wspomnieniem po ciepłym i przytulnym domku Max’a.

Alfa Wschodu, **Admin, MG**

No cóż, nie najgorsze KP. Akcept, dostajesz rangę.